IV Pielgrzymka maturzystów do Świątyni Miłosierdzia i Miłości w Płocku

29 kwietnia 2006

Do Świątyni Miłosierdzia i Miłości w Płocku przybyło w sobotę 29 kwietnia br. około 100 abiturientów szkół średnich, z wielu mariawickich parafii, aby wziąć udział w uroczystej Mszy św. odprawionej w intencji pomyślnego zdania przez nich egzaminu dojrzałości. Była to już IV, najliczniejsza jak dotąd pielgrzymka.

Do Płocka przyjechała młodzież z parafii w Cegłowie, Dobrej, Grzmiącej, Lesznie, Lipce, Łowiczu, Mińsku Maz., Raszewie, Strykowie, Warszawie, Wiśniewie, Woli Cyrusowej, Żarnówce, Żeliszewie oraz kapłani: M. Bernard Kubicki, M. Krzysztof Czyżewski, M. Stanisław Bankiewicz, M. Jan Opala, M. Grzegorz Dróżdż i osoby towarzyszące.

Mszę św. celebrował Biskup Naczelny M. Włodzimierz Jaworski, który w okolicznościowym kazaniu powiedział m.in.: "Drodzy maturzyści, zgromadziliście się w tej Świątyni, aby prosić Boga o łaskę, byście ten trudny próg w waszym życiu, jakim jest egzamin dojrzałości mogli z ufnością, bezpiecznie przekroczyć. Kończy się też w waszym życiu pewien etap, czas dzieciństwa. Wchodzicie w okres dorosłości, który nie tyle oznacza nieograniczoną swobodę, ile większą odpowiedzialność za własne czyny. Nie ma bowiem prawdziwej wolności bez odpowiedzialności za to, co się robi.

(...) Wszyscy powołani jesteśmy do tego, aby czynić dobro, a wystrzegać się zła. Kto dobrze czyni jest miłym Bogu. Jest też pożytecznym dla bliźnich. Wy uczyliście się, jak odróżniać dobro od zła od swoich rodziców, nauczycieli, wychowawców, kapłanów. Teraz musicie być przykładem, wzorem dla młodszych od siebie.

(...) Rok 2006 jest rokiem wielkiego jubileuszu, ponieważ nasz Kościół obchodzi w nim 100-lecie swojego istnienia. Dla mariawityzmu jest to długi okres czasu, chociaż w porównaniu z dwoma tysiącleciami chrześcijaństwa to niewiele. W tym roku szczególnie modlimy się z wdzięcznością do Boga za Jego wielkie miłosierdzie, które okazał całemu światu ofiarowując Dzieło Wielkiego Miłosierdzia przez ręce naszej Matki, św. Marii Franciszki Kozłowskiej.

(...) Dziękujmy Bogu za to, że tak pokierował drogami naszego życia, że jesteśmy mariawitami. To wielka łaska. Pewnie losy rzucą was w różne świata strony, ale tak jak oliwa, choćby wylana na morze całe pozostanie oliwą, tak i wy ceniąc sobie powołanie do mariawityzmu pozostańcie, gdziekolwiek będziecie, gorliwymi czcicielami Przenajświętszego Sakramentu."

Przedstawiciele młodzieży odczytali okolicznościowe modlitwy, w których wyrażali swoje przeżycia związane ze zbliżającym się egzaminem dojrzałości.

Po Mszy św. wszyscy zostali zaproszeni do refektarza na posiłek. Podczas tego spotkania do młodzieży przemawiali kapłani: M. Bernard, M. Krzysztof i M. Stanisław, którzy zwracali w swych wystąpieniach uwagę na potrzebę modlitwy do Boga, łączności z Kościołem mariawickim i zachowanie własnej tożsamości religijnej. Później w miłej, serdecznej atmosferze toczyły się koleżeńskie rozmowy.