List Pasterski Biskupa Naczelnego
na święta Bożego Narodzenia i Nowy 2014 Rok
„Nie bójcie się! Oto bowiem ogłaszam wam wielką radość, która stanie się udziałem całego ludu. Dziś narodził się wam Zbawiciel, który jest Chrystusem Panem.” (Łk 2. 10-11)
Umiłowani w Chrystusie Panu Bracia Biskupi i Kapłani,
Bracia Klerycy, Bracia i Siostry!
W czasie Adwentu uczestnicząc we Mszy świętej, nazwanej Roratami, prosiliśmy Boga, słowami proroka Izajasza, aby „otworzyła się ziemia i zrodziła Zbawiciela” oraz „oto Panna pocznie i porodzi Syna i nazwie imię Jego Emmanuel, co się wykłada Bóg z nami” (Iz 7). Jak każdego roku, w czasie adwentowym, Kościół przypomina nam postać świętego Jana Chrzciciela. Jego nauczanie, mające na celu przygotowanie ludu Izraela na spotkanie z Mesjaszem, zostało uwiarygodnione życiem pełnym ascezy. Zawsze głosił potrzebę pokuty i zaniechania tego, co nie jest zgodne z prawem Bożym. Odważnie napominał grzeszników, nawet króla Heroda, do „prostowania dróg Pańskich” i porzucenia grzechów. Za odważne piętnowanie zła, został wtrącony do więzienia i zginął śmiercią męczeńską.
Już w zapowiedzi narodzenia św. Jana, anioł wypowiedział jakże znamienne słowa – „Stanie się wielki przed Panem (…). Przyprowadzi on z powrotem wielu Izraelitów do Pana, ich Boga. Sam pójdzie przed Nim, w duchu i mocy Eliasza, aby skłonić serca ojców ku dzieciom, nieposłusznych ku mądrości sprawiedliwych, aby przygotować lud dla Pana” (Łk 1,15-17). Ten poprzednik Pana Jezusa, dobrze wypełnił zadanie powierzone mu przez Boga, ogłaszając Jezusa „Barankiem Bożym, który gładzi grzechy świata” (por. J 1,29). Podobne posłannictwo od Pana Boga, otrzymała Założycielka Mariawityzmu święta Maria Franciszka, której Pan Jezus objawił Dzieło Wielkiego Miłosierdzia i wskazał na potrzebę przywrócenia należnej czci dla obecnego w Eucharystii Zbawiciela świata. Możemy zatem postawić pytanie: czy tegoroczny Adwent dobrze nas przygotował duchowo, abyśmy mogli w pełni przeżywać radość z przyjścia na świat Odkupiciela? Czy w zgiełku przedświątecznych przygotowań i zakupów, nie zapomnieliśmy o modlitwie i duchowej refleksji dotyczącej naszego życia? Niestety, przyznajmy szczerze, że nie zawsze postępujemy jak dzieci Boże. Często poddajemy się lenistwu duchowemu i nie przestrzegamy prawa miłości Boga i bliźniego. Zapominamy o modlitwie, która pozwala właściwie ocenić nasze relacje z Bogiem i wskazać drogę do duchowego odrodzenia.
Bracia i Siostry!
Anioł zwiastował betlejemskim pasterzom: „Ogłaszam wam Wielką radość, która stanie się udziałem całego ludu”, tak bowiem nazwał cud narodzenia Dzieciątka Jezus w ubogiej stajence. Chrystus, jak naucza święty Paweł, jest „Obrazem Boga niewidzialnego i jest pierworodnym ze wszystkiego stworzenia”. W prologu Ewangelii Św. Jana czytamy, że Syn Boży istniał przed wszelkim stworzeniem. „To Słowo, które stało się Ciałem, było u Boga i Bogiem było Słowo” (J 1,1). W liście do Kolosan Apostoł Narodów kieruje nasze myśli ku Chrystusowi, który zbawił rodzaj ludzki. „W Nim pojednało się wszystko z Nim, przez krew krzyża Jego” (Kol 1,15). Chrześcijanie, chociaż są podzieleni, to jednoczy ich prawda wiary, że Syn Boży, przez ofiarę na krzyżu, dokonał Dzieła Zbawienia. W rozmowie z Nikodemem sam Chrystus powiedział, co było powodem Jego przyjścia na ten świat i przyjęcia ludzkiej natury. To niepojęta miłość Boga do rodzaju ludzkiego sprawiła, że Syn Boga przyjął nasze człowieczeństwo. „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego Jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne” (Jan 3,16).
Przeżywając radosną tajemnicę Narodzenia Jezusa z Dziewicy Maryi, powinniśmy dziękować Bogu za to, że możemy Go przyjmować w Komunii Świętej, pod postaciami chleba i wina. Chrystus rodzi się na ołtarzach, gdy podczas Mszy świętej, chleb staje się Jego Ciałem, a wino Jego Krwią. Dlatego też powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby eucharystycznego Pana przyjąć godnie do swoich serc. Zjednoczeni z Jezusem będziemy mogli, głębiej przeżywać radość z przyjścia na świat Zbawiciela i lepiej poznać miłość Boga objawioną ludziom. Obyśmy nie byli zaliczeni do tych, którzy nawet podczas tak ważnych świąt, nie oddają chwały Temu, który jest Wcielonym Synem Bożym. Nie wolno nam, jako chrześcijanom, tego świętego czasu ograniczać jedynie do wymiarów ziemskich, pozbawionych treści duchowych. Od nas więc zależy, czy nasza postawa, będzie przypominała wiarę pokornych pasterzy, którzy słysząc głos anielski, pośpiesznie udali się do Betlejem, aby oddać hołd Narodzonemu. Uczyńmy wszystko, aby w tym czasie usunąć ze swojego życia wszelką nieprawość i pokornie zaprosić Pana Jezusa do swoich serc, by Ten odrodził je i tchnął nowe życie, pełne łaski i pokoju. On pragnie być z nami. Od nas zależy czy jesteśmy gotowi to Chrystusowe zaproszenie przyjąć. Pan Jezus, słowami świętego Jana, zachęca nas do otwierania drzwi naszych serc na spotkanie z Nim i tworzenie komunii: „Oto stoję u drzwi i pukam. Jeśli ktoś usłyszy Mój głos i otworzy drzwi, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną" (Ap 3,20)
Bracia i Siostry!
Święta Bożego Narodzenia rodzą w nas wiele dobrych myśli, pełnych nadziei i życzliwości. Składając sobie życzenia przy wigilijnym stole, wyrażamy pragnienia stania się kimś lepszym, bardziej miłym zarówno dla Boga, jak również dla naszych bliźnich. Takie pragnienia kierujemy nie tylko do naszych krewnych, gdy łamiemy się opłatkiem, symbolem miłości i pojednania. Nie tylko w gronie rodzinnym, osób nam najbliższych, ale jako ludzie dobrej woli, obdarzeni pokojem i światłem nocy betlejemskiej, pragniemy wszystkim życzyć tego, co jest potrzebne do szczęścia, nie tylko tu na ziemi, ale również w niebie. Ten rok, który dobiega już końca, pozwolił nam, mariawitom, przeżywać z dziękczynieniem 120 rocznicę objawienia Dzieła Wielkiego Miłosierdzia. Powinniśmy z głębi serca wyrażać wdzięczność za wszystkie dary Boże, jakie otrzymaliśmy w tym roku. Dziękujemy Bogu za łaskę powołania nas do grona czcicieli Przenajświętszego Sakramentu. Mamy bowiem, jako czciciele Przenajświętszego Sakramentu, możliwość upraszania miłosierdzia Bożego, tak potrzebne całemu światu. Dziękujemy także za nowe powołania do stanu kapłańskiego. Módlmy się też w intencji tych, którzy w przyszłości pragną wstąpić do Seminarium Duchownego. W tym roku, jak zapewne wszyscy wiedzą, odeszli do wieczności trzej nasi duchowni. Do końca swego życia wiernie służyli Bogu i naszemu Kościołowi. Należy mieć nadzieję, że ich służba dla Chrystusa, będzie zachętą dla wszystkich, którzy pragną swoje życie poświęcić dla Mariawityzmu.
Umiłowani Bracia i Siostry!
Narodzony w Betlejem Jezus Chrystus, Zbawiciel Świata, niech opromieni Swoją łaską Kościół Starokatolicki Mariawitów i wszystkich jego wyznawców zamieszkałych w Polsce, we Francji, a także w innych krajach. Niech Dzieciątko Jezus wszystkich obdarzy zdrowiem i wzmocni wolę czynienia dobra. Braciom Biskupom, Kapłanom i Klerykom oraz wszystkim Mariawitom, życzę błogosławieństwa Bożego na czas świąteczny oraz na Nowy Rok Pański 2014. Przyszły rok, to jubileusz setnej rocznicy zbudowania i poświęcenia Świątyni Miłosierdzia i Miłości. Niech rocznica ta umocni naszą wiarę w świętość Mariawityzmu i jeszcze bardziej zintegruje nasze szeregi, abyśmy gorliwie adorowali Utajonego Pana, obecnego w Przenajświętszym Sakramencie i przekazywali dziedzictwo mariawickiej duchowości dzieciom i młodzieży.
Wasz sługa w Chrystusie
Biskup M. Ludwik Jabłoński