Jubileusz
150-lecia narodzenia Założycielki Mariawityzmu - kazanie
Niech będzie
pochwalony Przenajświętszy Sakrament.
„Wszystka ziemia niech Cię adoruje i błaga” (Ps 66) Przewielebni Bracia Biskupi i Kapłani, bracia Klerycy, przewielebni duchowni z bratnich Kościołów, szanowni przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Najmilsi w Chrystusie Bracia i Siostry.
Zgromadziła nas dzisiaj w Katedrze Mariawickiej w Płocku wyjątkowa uroczystość. Kościół Starokatolicki Mariawitów obchodzi dzisiaj jubileusz 150–lecia narodzenia Założycielki Mariawityzmu – Święta Marii Franciszki, a także 101 rocznicę poświęcenia fundamentów tej Świątyni. Uroczystość ta jest radosnym wydarzeniem, która pozwala oddać hołd naszej Mateczce, którą Pan Jezus nazwał Matką Miłosierdzia. Godzi się przypomnieć, że rodzicami Jej byli Anna i Jakub Kozłowscy, ludzie pobożni i kochający Ojczyznę. Panu Bogu składamy dar wdzięczności za wielką Reformatorkę życia religijnego. Oddajemy naszej Święta Matce, jako Jej duchowe dzieci, głęboki szacunek i wdzięczność za życie, które było ustawicznym aktem uwielbienia Chrystusa Eucharystycznego. Było także przykładem wielkiej miłości wobec każdego człowieka bez względu na wyznanie, czy narodowość. To Ona, żyjącą na przełomie XIX i XX w. inspirowała życie społeczne w Kościele Mariawitów, które w wymiarach kulturalno-oświatowych oraz dobroczynnych, przynosiło znakomite osiągnięcia w służbie dla bliźnich. Należy też wspomnieć, że dziś mija 70 rocznica męczeńskiej śmierci Arcybiskupa Michał Kowalskiego, pierwszego przełożonego, więźnia obozu koncentracyjnego w Dachau. Bracia i Siostry. Dla mariawitów Święta Maria Franciszka, jest nade wszystko osobą, której Bóg objawił Dzieło Wielkiego Miłosierdzia, jako ostatni ratunek dla ginącego w grzechach świata, we czci Przenajświętszego Sakramentu i wzywaniu pomocy Maryi. 2 sierpnia 1893 r. Nasza Założycielka, przyjęła na siebie wielką odpowiedzialność podejmując się roli Matki i Mistrzyni dla Zgromadzenia Kapłanów Mariawitów i sióstr zakonnych oraz wszystkich, którzy przyjęli Mariawityzm. W tym jakże ważnym dniu nawiedzenia Pańskiego, otrzymując objawienie Boże, wypowiedziała słowa posłuszeństwa. „ Oto Ja służebnica Pańska, niechaj mi się stanie według słowa Twego ”. Całe Jej życie było potwierdzeniem pełnienia woli Bożej. Troszczyła się nie tylko o zgromadzenia zakonne kapłanów i sióstr, które powołała do istnienia, ale swoim matczynym sercem obejmowała wszystkich czcicieli Przenajświętszego Sakramentu. Głęboko przeżywała brak zrozumienia dla idei Mariawityzmu i odrzucenie Jej Objawień przez Kościół Rzymskokatolicki. Już wtedy dostrzegała potrzebę zjednoczenia chrześcijan i z nadzieją patrzyła na rodzący się ruch ekumeniczny. Jakże aktualne są nadal Jej słowa dotyczące jedności wszystkich wyznawców Chrystusa. „ Jak nadzieja w przyjście Mesjasza – Króla zawiodła Żydów, wiara w dogmaty rozdzieliła narody, tak miłość zjednoczy wszystkich ”. Przeżywała bardzo, że ci, którzy poszli za głosem powołania, i zostali mariawitami byli prześladowani, a nawet oddali swoje życie dla tej idei, która ma swoje źródło w Bogu. „ Jeśli Mnie prześladowali, także i was prześladować będą ” (J 15,20) – powiedział Chrystus. Pan Bóg obdarzył Świętą Marię Franciszkę szczególnym darem poznawania dusz ludzkich, wiedziała o powołaniu kapłanów i sióstr oraz dawała wiele cennych rad, które naprowadzały błądzących na drogę świętości. To co było najważniejsze w Jej życiu, co obejmowała swym światłym umysłem i czułym sercem -to pragnienie chwały dla Zbawiciela świata, obecnego w Eucharystii. Dobrze zrozumiała i wypełniała słowa skierowane do Niej przez Pana Jezusa „ Jak Syn Boży, żyjąc na ziemi, nie szukał swojej chwały, lecz uwielbił Ojca, tak teraz Ojciec chce, aby Syn Jego był uwielbiony na ziemi, utajony w Przenajświętszym Sakramencie ”. Umiłowani Bracia i Siostry. Słowa Psalmu 66, które przytoczyłem na początku są znane zapewne wszystkim tu obecnym, a zwłaszcza Mariawitom, którzy mają je umieszczone na medalikach. Słusznie jeden z autorów przewodnika biblijnego Psalm ten zatytułował jako pochwałę i adoracje narodową i indywidualną. Słowa „ Wszystka ziemia niech Cię adoruje i błaga ” oznaczają, że wszystkie narody powinny oddawać chwałę Stwórcy i Zbawicielowi. A zatem adoracja Boga, żywego i prawdziwego, choć utajonego w Sakramencie Eucharystii, dotyczy wszystkich ludzi, a zwłaszcza chrześcijan. Na kopule Świątyni Miłosierdzia i Miłości, pod monstrancją, symbolem Eucharystii, jest umieszczony jakże charakterystyczny dla duchowości mariawickiej napis „ Adorujmy Chrystusa Króla panującego nad narodami ”. Jestem głęboko przekonany, że słowa te, to swoisty apel adresowany do wszystkich ludzi dobrej woli, którym na sercu leży uwielbienie Chrystusa – źródła miłosierdzia Bożego dla świata. Dzisiaj możemy powtórzyć za Św. Pawłem „ Królowi wieków, nieśmiertelnemu, niewidzialnemu, jedynemu Bogu, cześć i chwała na wieki wieków. Amen. ” (1Tym.1,17). W tym niezwykle ważnym i uroczystym dniu, chylimy głowy w pokorze nad wielkością życia Świętej Marii Franciszki. Jej wielkość polegała na dojściu do wysokich stopni świętości i pełnym zjednoczeniu z Chrystusem. Za Jej przykładem tysiące ludzi poznało, że szczęście człowieka polega na uwielbieniu Boga i pełnieniu Jego woli. My, jako Jej dzieci, możemy powiedzieć, że wielokrotnie obniżamy loty naszego życia religijnego. Nie zawsze wykazujemy wystarczającą gotowość adorowania naszego Zbawiciela, który jest obecny w Sakramencie Ołtarza. Przyznajmy szczerze, że czasem dominuje w naszym życiu obojętność i lenistwo w służbie Bożej, a życie nasze nie jest zgodne z duchem Ewangelii. Dziś w tej Świątyni, w tak podniosłym dniu jubileuszu, powinniśmy przyrzec Bogu i obiecać naszej Założycielce, że Mariawityzm jest i będzie zawsze dla nas Dziełem świętym, objawionym przez Boga. Wierzymy, że jest działaniem Ducha Świętego, który pragnie odrodzić dusze ludzkie i odnowić je przez zjednoczenie z Chrystusem Eucharystycznym, Najwyższym Kapłanem i Pasterzem. Mam nadzieję, że z pomocą Matki Bożej, Najświętszej Maryi i wstawiennictwem Świętej Marii Franciszki, miłosierny Bóg, udzieli Kościołowi Starokatolickiemu Mariawitów i narodowi polskiemu swoich łask i ojcowskiej opieki, aby mógł godnie realizować posłannictwo przywracania Panu Jezusowi ukrytemu w Eucharystii, należnej czci i chwały. Niech Bóg, w Trójcy Świętej jedyny, pobłogosławi pielgrzymi trud Braci i Sióstr, obecnych tu w Świątyni i udzieli wszystkim wiernym mocy pełnienia Jego najświętszej woli. Pozwólcie, że zakończę słowami wiersza, który jest prośbą skierowaną do naszej Świętej Matki: Prowadź nas, Gwiazdo Zaranna, Słońca na wschód wskazująca, Olśnij już blaskiem nadziei, Pani, przed Szczęściem idąca. Przywiedź do Źródła Pociechy, Czystej, głębokiej bez skazy… Zagaś palącą udrękę, uproś nam radość bez zmazy . (Prośba do Matki). Amen. Bp M. Ludwik Jabłoński
(kazanie wygłoszone podczas uroczystości z okazji 150-lecia narodzienia Założycielki Mariawityzmu; Świątynia w Płocku, 26 maja 2012) (rj)
|
|
maj 2012 |
|
powrót |