4 października - św. Franciszka z Asyżu
Franciszek z Asyżu - (ur. 1181/2, zm. 1226 w Asyżu), właściwe imię i nazwisko - Giovanni Bernardone - wędrowny włoski nauczyciel-kaznodzieja i założyciel Zakonu Braci Mniejszych. Ojcem jego był bogaty kupiec włoski, a matką Francuzka i od jej narodowości nazywano go Francuzikiem (Francesco). Nie otrzymał wykształcenia. Był bardzo wesołego usposobienia. Śladem ówczesnych prądów włączył się do ruchu ubogich.
W 1206 roku rozdzielił swój majątek między ubogich. Wkrótce, bo w 1208 roku opuściwszy Asyż, poszedł w kraj i głosił przemówienia i kazania pod gołym niebem, w których wzywał do czynnej i prawdziwej miłości bliźniego, prowadzenia ubogiego i umartwionego życia, kultywowania radości chrześcijańskiej (...).
Szybko zjednał sobie naśladowców-uczniów. Już w 1209 roku ułożył dla tworzącej się wokół niego społeczności pierwsze zasady współżycia i współdziałania. Ich podstawą było zobowiązanie się do całkowitego ubóstwa i wędrownego kaznodziejstwa, tj. głoszenia chrześcijaństwa i jego realizacji, a także do uśmiechu i umiłowania przyrody: ptaków, zwierząt, kwiatów, drzew. Franciszek i jego współbracia szybko stali się popularni. Rosła ich liczba i liczba ich zwolenników. Ruch został też przychylnie przyjęty przez Kościół. Już 1223 roku nową regułę, franciszkańską, zaaprobował papież Honoriusz III. Wzorując się na Franciszku z Asyżu Clara Scifii (późniejsza św. Klara) założyła już w 1212 roku zakon dla kobiet, nazywany zakonem klarysek.
W 1221 roku Franciszek założył też tzw. Zakon Trzeci dla ludzi, chcących żyć według je wskazań, ale pozostających przy swoich normalnych zajęciach i w swoich rodzinach. Do 1220 roku św. Franciszek kierował osobiście tym nowym i szybko się rozwijającym Zakonem Braci Mniejszych (przyjmuje się jako datę jego założenia rok 1210). Potem usunął się i w oddaleniu pustelniczym dokonał życia (1226). W 1228 roku papież Grzegorz IX ogłosił go świętym. Życie św. Franciszka i jego dzieło stało się też przedmiotem natchnienia i twórczości wielu pisarzy, poetów i malarzy. Do ciekawszych należy np. obraz Giotta di Bondone: "Kazanie św. Franciszka do ptaszków". (Maksymilian Rode, Mała Encyklopedia Teologiczna, Warszawa 1988, str. 521-522).
Pod wezwaniem św. Franciszka z Asyżu jest nasz kościół w Łodzi.
Modlitwa św. Franciszka z Asyżu
Panie pozwól mi być narzędziem Twojego pokoju,
abym siał miłość tam, gdzie panuje nienawiść,
wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda,
jedność tam, gdzie panuje zwątpienie,
nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz,
światło tam, gdzie panuje mrok
radość, tam, gdzie panuje smutek.
Spraw, abym zamiast szukać pociechy - pociechę dawał,
zamiast szukać miłości - kochał.
Bo tylko, kiedy dajemy - otrzymujemy,
kiedy wybaczamy - zyskujemy przebaczenie,
a kiedy umieramy - rodzimy się do życia wiecznego.
2 listopada - Dzień Zaduszny
W liturgii Dnia Zadusznego, obchodzonym nazajutrz po uroczystości Wszystkich Świętych, Kościół wspomina dusze, które w czyśćcu oczekują wybawienia. Wspominanie wszystkich zmarłych wprowadził opat benedyktynów w Cluny - św. Odylon w 998 roku. Zwyczaj ten szybko przyjął się w całym Kościele. Dzień Zaduszny nie jest tak powszechnie obchodzony, choć w kościołach odprawia się nabożeństwa żałobne - Msza św., różaniec, nieszpory.
W chrześcijańskim kulcie zmarłych, wprowadzonym przez Kościół, przez długie wieki trwały starsze, archaiczne zwyczaje i obrzędy zaduszne, m.in. zanoszono jedzenie na cmentarz i kładziono je na mogiłach. W wierzeniach ludowych przetrwało przekonanie, iż w noc zaduszkową zmarli odwiedzają swoje domostwa i nawiedzają się wzajemnie.
W czasie poświęconym pamięci zmarłych mamy poczucie bliskości z naszymi zmarłymi, zwłaszcza w Zaduszki bliscy nasi zmarli są obecni w naszych myślach i wspomnieniach. Obchody zaduszne kontynuowane są przez wieki, a dawne ofiary z jadła i napojów, i inne praktyki naszych przodków, w tym przywoływanie zmarłych i zapraszanie ich do domów, zastąpiły naręcza kwiatów składane na grobach oraz modlitwy w kościele i w czasie procesji na cmentarzu, a przede wszystkim tzw. "wypominki" zmarłych.
Zapalane na grobach znicze symbolizują światłość wiekuistą, o którą prosimy dla wszystkich zmarłych, zwłaszcza w Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Obyczaj i miłość bliźniego nakazuje zapalić światło także na grobach opuszczonych i zapomnianych.
21 listopada - Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
Święto upamiętnia okres pobytu Maryi w Świątyni Jerozolimskiej, a szczególnie moment, kiedy rodzice - Anna i Joachim - zaprowadzili Ją tam i oddali pod opiekę kapłanów. Według tradycji, zapisanej w "Żywotach Świętych", Maryja miała wówczas 3 lata. Jak czytamy w księdze "Żywotów" Maryja weszła po 15 stopniach i ofiarowała się Bogu.
Tezę te potwierdza fragment Objawień, jakie otrzymała od Boga św. Maria Franciszka: Przemówił Pan: "Jak Najświętsza Panna w piętnastym roku poczęła mnie w żywocie, tak ty w piętnastym roku poczęłaś mnie w sercu przez łaskę, a jak Ona po 15-tu stopniach wstępowała do Świątyni, tak Ja przez 15-cie stopni oczyszczałem twoje serce, które się stało moją świątynią" (Dz.M. s. 36).
We wspomnianej księdze Żywotów zapisano, że nauczycielką Maryi była pobożna wdowa Anna, która później w przyniesionym do świątyni Dziecięciu Jezus rozpoznała Zbawiciela (Łk 2,36-38). Już w IV w. obchodzono tę uroczystość w Kościele Wschodnim pod nazwą - Wprowadzenie Maryi Panny do Świątyni. Papież Grzegorz XI rozporządził w roku 1372, żeby święto to obchodzono dnia 21 listopada.
8 grudnia - Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny
Przez obchodzenie 8 grudnia święta Niepokalanego Poczęcia NMP Kościół wyraża wiarę, że Maryja - wybrana przez Boga na Matkę Syna Bożego, Jezusa Chrystusa - urodziła się, jako jedyna z ludzi, bez zmazy grzechu pierworodnego. Więcej patrz "Mariawita" 10-12/2004, str.8.
Jednym z przejawów wiary w niepokalane poczęcie Bogurodzicy jest małe, rymowane oficjum o NMP, zwane Godzinkami, rozłożone na poszczególne godziny dnia, które ułożył św. Piotr Rodriguez w XVI w., a na język polski przetłumaczył prawdopodobnie ks. J. Wujek.
Godzinki zamieszczane są w brewiarzykach mariawickich, w ostatnim wydaniu na str. 176-187. W latach ubiegłych powszechnie były śpiewane w naszych kościołach po rannym nabożeństwie, w niektórych parafiach śpiewane są również obecnie. Teksty krótkich pieśni i modlitw chwalą Maryję Niepokalanie poczętą, jak niżej zamieszczony Hymn na Jutrznię:
Zawitaj Pani świata, niebieska Królowa,
Witaj Panno nad Panny, Gwiazdo Porankowa.
Zawitaj, pełna łaski, prześliczna światłości,
Pani! Na pomoc świata śpiesz się, zbaw nas z złości.
Ciebie Monarcha wieczny od wieków Swojemu
Za Matkę obrał Słowu Jednorodzonemu. (...)
Ciebie Oblubienicę przyozdobił Sobie,
Bo przestępstwo Adama nie ma prawa w Tobie.
27 grudnia - św. Jana Apostoła i Ewangelisty
Św. Jan żył w I wieku, zmarł za panowania cesarza Trajana (98-117), ogólnie przyjmuje się lata 100-110. Był najmłodszy wśród 12 apostołów Jezusa Chrystusa. Rok urodzenia nie jest znany. Był synem Zebedeusza i Salome, a bratem św. Jakuba Starszego. Z zawodu był rybakiem. Początkowo był uczniem św. Jana Chrzciciela.
Został powołany przez Jezusa do grona apostołów nad Jeziorem Galilejskim i był Jego umiłowanym uczniem. Był świadkiem Przemienienia Pańskiego na górze Tabor oraz krwawego potu Chrystusa w Ogrójcu. Na Ostatniej Wieczerzy siedział obok Jezusa, a nawet złożył swoją głowę na Jego sercu. Jemu ujawnił Zbawiciel imię zdrajcy, Judasza. Tylko on, jako jedyny z apostołów, towarzyszył Chrystusowi na Kalwarię i stał pod krzyżem. Przed skonaniem Pan Jezus powierzył mu w opiekę swoją Matkę.
Na wiadomość o zmartwychwstaniu Jan pierwszy przybył do pustego grobu. Jest autorem czwartej Ewangelii i trzech Listów. Za panowania cesarza Domicjana (81-96) został zesłany na wyspę Patmos, gdzie na podstawie otrzymanych objawień napisał Apokalipsę. Po śmierci Domicjana wrócił do Efezu i tam dokonał życia. Tradycja przekazuje, że jako jedyny spośród apostołów zmarł śmiercią naturalną. W jego nauczaniu dominowało nawoływanie do zachowania wzajemnej miłości.
W tym dniu w kościołach podaje się wiernym poświecone wino przypominając cud, że zatrute wino nie zaszkodziło św. Janowi, kiedy z wielką wiarą świadczył o Jezusie Chrystusie.
Modlitwa podczas poświęcenia wina
Przez słowa świętej Ewangelii i przez zasługi św. Jana Apostoła i Ewangelisty, racz Panie, pobłogosławić i poświęcić Prawicą Twoją ten kielich wina wszelkiego napoju i spraw, aby wszyscy wierzący w Ciebie i pijący z tego kielicha, pozostali pod Twoim błogosławieństwem i opieką. A jak błogosławiony Jan pijąc z kielicha truciznę, pozostał nieuszkodzony, tak i ci dzisiaj, w miłości Twojej i św. Jana, pijący z tego kielicha, przez zasługi jego niech zostaną uwolnienie od wszelkiej słabości, a ciałem i duszą ofiarując się Tobie, niech zostaną uwolnieni od wszelkiej winy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Pobłogosław, Panie, ten napój, ażeby stał się zbawiennym lekarstwem dla wszystkich i spraw, przez wezwanie świętego Imienia Twego, ażeby wszyscy, którzy z niego pić będą, za Twoim działaniem otrzymali zdrowie duszy i ciała. Przez Chrystusa Pana naszego.
Amen. (Rytuał Mariawicki)
Oprac. P. Jaworska (Mariawita 10-12/2005)