Pierwszego listopada obchodziliśmy Uroczystość Wszystkich Świętych, a drugiego listopada Dzień Zaduszny poświęcony modlitwom za dusze tych, którzy odeszli do wieczności. Uroczystość Wszystkich Świętych , należy niewątpliwie do radosnych Świąt roku kościelnego. Ta uroczystość kieruje myśli nasze ku górze, ku niebu, ku tym wszystkim, którzy odeszli z tego świata i cieszą się szczęściem wiekuistym w niebie. Już od pierwszych wieków swego istnienia Kościół chrześcijański czcił tych, którzy w sposób pełny oddali się Bogu, żyjąc sumiennie według Jego przykazań i rad ewangelicznych. Pierwszymi świętymi, których Kościół otaczał czcią byli męczennicy, a więc ci, którzy oddali swe życie w sposób męczeński za wiarę i naukę Jezusa Chrystusa. Dzieje Apostolskie mówią nam o św. Szczepanie jako o pierwszym świadomym męczenniku za wiarę w Chrystusa. Wcześniej śmierć męczeńską poniosły na skutek rozkazu Heroda dzieci z okolic Betlejemu, niewinne i nieświadome tego dlaczego ponoszą śmierć. Tego króla nazywamy mordercą dzieci. Ma on niestety - jak pokazuje historia - swoich niechlubnych naśladowców. W ciągu wieków istnienia Kościoła rosła liczba świętych męczenników i wyznawców. Wielu świętych jest znanych z imienia. Świętych znanych wspominamy w poszczególne dni w ciągu całego roku. Święty Jan Apostoł w Objawieniu widział nieprzeliczoną rzeszę zbawionych, a więc świętych. Stąd Kościół wprowadził praktykę uczczenia, w dniu 1 listopada, wszystkich świętych, a więc także tych, którzy z imienia nie są znani, a którzy są na pewno w niebie wraz z aniołami. Dusze, które przebywają w niebie, cieszą się pełnią szczęścia i radości. Ich szczęście wypływa z faktu przebywania w pobliżu Boga i oglądania Boga twarzą w twarz. Bóg jest dla nich źródłem ich szczęścia i radości. Dusze w niebie doskonale poznają Pana Boga i Jego wolę. My teraz na ziemi - jak powiada św. Paweł - "widzimy niejasno, jakby w zwierciadle, kiedyś ujrzymy twarzą w twarz. Teraz poznaję cząstkowo, ale kiedyś poznam tak, jak zostałem poznany" (1 Kor 13,12).
Do świętości Pan Jezus wzywa wszystkich swoich wyznawców, gdy mówi "Bądźcie więc doskonali, jak doskonały jest wasz Ojciec w niebie" (Mt 5, 48).
Bp M. Włodzimierz Jaworski ("Mariawita" 10-12/2004) |