- Sukcesja apostolska
-
Biskupi mariawiccy
-
Pionierzy mariawityzmu
- Mariawityzm 100 lat temu
- Działalność społeczna
- Geneza parafii mariawickiej w Płocku
- Kalendarium

Część dwunasta

Cykl zamieszczanych pod tą winietą tekstów nie pretenduje do zwartego opracowania historycznego. Zgodnie z zapowiedzią w pierwszej części (Mariawita 1-3/2003) przypominamy tu niektóre reprezentatywne epizody z obszernego opracowania drukowanego w "Mariawicie" 1907 r.

W pierwszym kwartale 1906 r. miało miejsce tak wiele ważnych wydarzeń, rzutujących na stosunki między hierarchią a mariawitami, że nie sposób je na tym miejscu nawet zasygnalizować.

Czytelnicy, których zainteresują niżej zamieszczone fragmenty i zechcą poszerzyć swoją wiedzę o "mariawityzmie 100 lat temu", mogą sięgnąć np. po dostępną obecnie w naszej redakcji książkę "Mariawityzm - Studium historyczne" Stanisława Rybaka.

Rok 1906 ostatecznie rozstrzygnął stosunek Związku Mariawitów do władzy Kościoła. Przyczynił się do tego głównie arcybiskup Popiel. Chcąc zadać cios śmiertelny odrodzeniu duchowieństwa i wiernych, dygnitarz ten w początkach stycznia 1906 r. zaczął suspendować Mariawitów diecezji Warszawskiej i usuwać ich na zawsze z zajmowanych stanowisk. Pierwszy zasuspendowany był ks. Czesław (M. Polikarp) Kahl; po nim suspendowano ks. Józefa (M. Stanisława) Szymanowskiego. Jedynym powodem jego suspensy była następująca deklaracja skierowana do Konsystorza Metropolitalnego Warszawskiego.

"Przez cale życie szukałem czegoś, ale nigdzie uspokojenia i zadowolenia serca znaleźć nie mogłem. Kiedy przed wstąpieniem do seminarium poznałem księży przezwanych ironicznie "Mistykami", ustały i przycichły we mnie wszystkie inne pragnienia i dążenia nigdy nienasycone, bo poczułem, że znalazłem to, do czego przez całe moje życie Pan Bóg mnie prowadził.

Dziwnym wydawało mi się prześladowanie wspomnianych księży, którego wkrótce świadkiem się stałem, i tłumaczyłem to sobie jedynie doświadczeniem Bożym, który im kogo więcej miłuje, tego więcej doświadcza.

Nie miałem odwagi zaznaczać zawsze duchowej mojej z nimi łączności, czego teraz się wstydzę. Wyparłem się łączności z nimi zewnętrznej sądząc, że taka była Wola Boża. Dziś po dłuższym namyśle żałuję tego i poczuwam się do obowiązku zawiadomić Prześwietny Konsystorz, że tym samym duchem, co księża przezwani "Mistykami", przez całe życie moje kierować się pragnę za Nieustającą Pomocą Przeczystej Dziewicy, uważając to za jedyne moje powołanie i chwałę. A tym duchem jest: żyjąc w ubóstwie, czystości i posłuszeństwie, szerzyć cześć Najświętszego Sakramentu, aby Pan Jezus ukryty w tej Tajemnicy przez wszystkich ludzi był znany, kochany i adorowany, i opowiadać Nieustającą Pomoc Najświętszej Maryi Panny. (...)" 14 stycznia 1906 r. Ks. Józef Szymanowski

W ciągu dwóch tygodni zasuspendowano, oprócz wspomnianych, następujących księży Mariawitów: ks. Romana (M. Augustyna) Gostyńskiego, ks. Edwarda (M. Serafina) Marksa, ks. Józefa (M. Wawrzyńca) Pągowskiego, ks. Józefa (M. Czesława) Poradowskiego i ks. Pawła (M. Dominika) Skolimowskiego.

Wszyscy ci księża wyrzuceni byli z parafii na zawsze. Znaleźli się przeto w położeniu trudnym, bez żadnych funduszów i bez dachu nad głową. Kapłanów, którzy mieli ich w nienawiści, nie mogli prosić o pomoc. Zaczęli więc przyjeżdżać do ks. Jana (M. Michała) Kowalskiego, który podówczas był proboszczem we wsi Sobótka, archidiecezji Warszawskiej.

Ksiądz Kowalski przyjmował u siebie jednego po drugim zasuspendowanych księży Mariawitów i gotów był przyjąć wszystkich. Miłość bratnia nakazywała mu podzielić się kawałkiem chleba z pokrzywdzonymi kapłanami. Atoli arcybiskup Popiel chcąc zapobiec temu, zasuspendował na zawsze ks. Kowalskiego. Dokument urzędowy z tą suspensą nosił datę 27 stycznia 1906 roku. Z polecenia Konsystorza odczytał go ks. Kowalskiemu dziekan Łęczycki. (...)

W przypisie napisano: Zaznaczamy, że arcybiskup Popiel, według zwyczaju swego, ani jednemu z księży nie wręczył dokumentu suspensy, obawiając się apelacji do Rzymu; lecz każdemu komunikował wiadomość o suspensie przez pośrednictwo proboszczów lub dziekanów.

Po tej suspensie przekonaliśmy się, że porozumienie z władzami diecezjalnymi jest niemożliwe bezwzględnie. Sprawdzało się to, o czym wiedzieliśmy od poważnych kapłanów, że władze diecezjalne postanowiły zasuspendować na zawsze wszystkich Mariawitów i usunąć ich z parafii. Wobec tego musieliśmy porozumieć się ze sobą i ułożyć warunki dalszego działania. Jakoż na ogólnym zjeździe powtórnie powołaliśmy ks. Jana Kowalskiego na przełożonego i upoważniliśmy go do wystąpienia w naszym imieniu wobec Kościoła.

Nadto postanowiliśmy wypowiedzieć posłuszeństwo biskupom i apelować do sądu Stolicy Apostolskiej. Oznajmiając o tym postanowieniu arcybiskupowi Warszawskiemu, przesłaliśmy następujące oświadczenie: "My Mariawici od Nieustającej Adoracji Ubłagania, byliśmy dotąd nieustannie wzgardzeni i prześladowani od Waszej Ekscelencji, podwładnego Mu Konsystorza i całego duchowieństwa za zachowywanie rad ewangelicznych, szerzenie czci Najświętszego Sakramentu i nabożeństwa do Matki Najświętszej pod wezwaniem Nieustającej Pomocy. (...)

A więc nie Wy nas wyłączacie spośród siebie, ale my od Was się odłączamy. (...) Ponieważ Pana Boga nie możemy opuścić dla kaprysu Waszej Ekscelencji. (...) Niniejszym też odwołujemy deklarację daną 10 sierpnia roku zeszłego. (...)"

Oświadczenie to trzej kapłani Mariawici: przełożony nasz ks. Jan Kowalski, ks. Bolesław (M. Łukasz) Wiechowicz i ks. Paweł Skolimowski dnia 1 lutego 1906 roku złożyli arcybiskupowi Warszawskiemu i jego konsystorzowi. W kilka dni potem, podobny akt miał miejsce w diecezji Płockiej.

W przypisie napisano: Zaznaczamy, że władze diecezjalne Kościoła Polskiego okłamały społeczeństwo, jakoby zmuszone były suspendować Mariawitów za wypowiedzenie biskupom posłuszeństwa; gdy tymczasem z dokumentów i dat jasno okazuje się, że nieprawne suspensy ośmiu Mariawitów i postanowienie władzy suspendowania wszystkich, zmusiły nas do wypowiedzenia biskupom posłuszeństwa. Suspendowani byliśmy w styczniu, a posłuszeństwo arcybiskupowi wypowiedzieliśmy 1 lutego 1906 r.

Z Mariawity 1907 r. str. 668-672 wybrała P. Jaworska (Mariawita 1-3/2006)

- Część pierwsza
-
Część druga
-
Część trzecia
- Część czwarta
- Część piąta
- Część szósta
- Część siódma
- Część ósma
- Część dziewiąta
- Część dziesiąta
- Część jedenasta
- Część dwunasta